Wimbledon 2009 - babska.

Monia

Czytałam i nie wierzę

Onet i wszystko jasne.
Gdyby to była prawda to już wszędzie by o tym pisano. Oberwałaby Ana solidnie od mediów i widzów i jeszcze jakąś karę dostała od WTF.
Wimbledońska publiczność łatwo nie wybacza a jeśli wierzyć relacjom to cały kort #4 chciał by wygrała i dopingował ją z całych sił

Tyle się Mr. T i Fibak podczas meczu Uli nagadali o jej kombinacyjnej grze oraz prostym i ubogim tenisie Cebuli i na nic to wyszło. Wystarczyło, że Słowaczka była regularna z linii końcowej i spokojnie mecz wygrała.

Organizatorzy znowu dają czadu. Łozniaki-Kirilenko na głównym :hamster_omfg:

A Ana na 18 xDD Dobrze, że są tam kamery Wink

Edit: Po dwóch meczach.
Ana <3
Niech komentatorzy gadają "cut errors, too many errors..." bla bla bla.
Ja widzę, że jest lepiej Mr. Green

Serwuje gwiazdeczka całkiem dobrze i z fh nie boi się uderzyć. Atakuje do sieci często (z różnym skutkiem ale zawsze to jakieś urozmaicenie). Skończyła na plusie 27/18 Mr. Green

Włoska passa podtrzymana, wimbledońska zatrzymana (nie przegrała po obronie meczboli w poprzedniej rundzie). Punkty obroniła i w rankingu chwilowo niżej nie poleci Razz

Ze Stosur będzie ciężko ale trzymam mocno kciuki, żeby się powiodło. Idemo!

PS. Ana ma chyba nową loff Hyhy

Radwa ledwo się wywinęła od porażki. Wtopiła seta prowadząc 5/2 i pozwoliła załapać się na grę Chince. W decydującym secie obie przełamywały się często. Agnieszka jednak pokazała w końcówce tego ducha walki i silną psychikę, która jest dla niej charakterystyczna i wygrała.
Mecz był bardzo dobry, wciągający. Zwłaszcza ostatni set gdzie obie grały na maksimum swoich możliwości. Bo wcześniej to Chinka grała źle, potem Radwa. Ale 3 set to była zażarta walka Very Happy

W 3r. z Li Aga namęczy się bardzo. A na dodatek debla gra Rolling Eyes

Mes

Wiecie co... jadę do tego Londynu, wezmę Jelenę za fraki i uduszę albo co Rolling Eyes

Prowadziła 3/5, zrobiło się 6/6, ale seta wymęczyła. Dobra, LUZ.
Frajersko daje się przełamać na 6/5 w drugim - też LUZ, Mes ci wszystko wybaczy, tylko wygraj.
Ale tego, co ona zrobiła w 3 secie to ja nigdy nie pojmę. Jak można tak wtopić, jak? I to z kim? Z Oudin jakąś

Ten Etcheberry na spółę z Boletterim ma u mnie do końca życia przerąbane. I nie mogę zrozumieć co jest, że Jelena gra, gra, a nagle się zacina i kaplica? Rolling Eyes

Aga

Nooo dzisiaj nie zabłyszczała, ale za to Radwańska ma łatwiej (teoretycznie) więc może obudziła się w niej miłość do Polski i poświęciła swój występ aby nam pomóc

Wisełka

No to Aga teraz musi zagrać w ćwierćfnale

Dziewczyny w WTF Fest po mału sie rozkręcają Hyhy

Kuza out, ino czekać teraz aż Anka wygra z główną faworytką Venus

Monia

JJ to sobie narobiła kłopotów. Nie mogę pojąc czemu ona pojechała do tego Etcheberrey'ego poprawiać swoją siłę i poruszanie na korcie jak miała to świetnie wytrenowane. Wszyscy mówili, że jest najlepiej poruszającą się zawodniczką w całym WTF. Teraz snuje się po korcie jak zombie i jest chodzącym nieszczęściem.
Melanie skrupulatnie wykorzystała niedyspozycję rywalki, trzasnęła 38 winnerów przy 13 Jeleny i goniła ja po korcie.
A tak prawdę mówiąc, to ten mecz powinien się skończyć 2 dwóch setach

Oudin miała z 5 setboli w pierwszym ale przegrała.

Radwa także nie zachwyca. Wczoraj Li bardziej mecz przegrała niż Agnieszka wygrała. Chinka popełniała błędy jak nakręcona (48 ). Jakiś tragiczny dzień jej się trafił. Na słynie z regularnej gry a tu takie coś.
Rawda przebijała i przebijała, bo na nic więcej wysilać się nie trzeba było.
Z Oudin Aga wygra, bo ma ona już w nogach 3 mecze kwalifikacyjne i 3 trzysetowki w turnieju głównym.

Ana Heart

Znowu zagrała dobrze. Jak za starych czasów. Mr. Green

Ustawiała całą akcję forhendem i kończyła. Z bekhendu też nie były już baloniki tylko płaskie uderzenia. 9 błędów Exclamation

Z Venus cudu nie oczekuję xD I tak zrobiła więcej niż po niej oczekiwano. Niech będzie to dość wyrównany i dobry mecz Wink

Sveta chyba nie lubi Łembledonu. Znowu tragedia. Błąd za błędem leciał. A Sabine cudnie zagrała Very Happy

Płasko, kątowo, return-marzenie. Tylko z jej najmocniejszą bronią serwisem było coś nie tak ale to da się poprawić Mruga

Niech w 4r. pogoni Łozniaki Twisted Evil

Mes

Ania

Stroje: Marysia bardzo ładny, ale że się już z turniejem pożegnała to nie ma co oglądać xD Płaszczyk nie za bardzo mi odpowiada.Ogólnie te wierzchnie wdzianka nie za bardzo są ok moim zdaniem.

Polska ekipa coś nie za bardzo.Marta padła, Ula po 1r też.A Isia jej mówiła, żeby zrobić zupę cebuowlą z Cibulkovej xD
Jans/Rosolska też już out.
Została tylko Agnieszka.Ciastoń pisał, że on JJ nie jest pewny i miał rację.Ewidentnie powinna teraz wygrać ten mecz.

Wisełka

Ale przecież Jelena ciągle myślała o tym, że karetka zaraz po nią przyjedzie.
Dziewczyna źle się czuła, a wy tak po niej jeździcie Kwadratowy

A ja mówię: niech Karolina pogoni lisa Hyhy

Jedziesz Aga!
Dawaj Anka!

Monia

Przyczyna porażki JJ się wyjaśniła. Ona miała po prostu okres!
Wnioskuję po tym:
"JELENA JANKOVIC: It's as well some woman problems, as well. It's not easy being a woman, you know, sometimes. All these things happen. What can I do? I tried my best."

Na dzisiaj:
Ajde Ana, Sabine, Amelie, Renia, Melanie! Hyhy

Mes

Oh my God! Biedna, zbolała Dżej!
(co nie zmienia faktu, że zagrała tak se, rok temu doszła do półfinału AO z kontuzją nogi, przez którą oddała walkowerem trzy mecze singlowe w Pucharze Hopmana. Nie mam pojęcia, czy okres boli bardziej niż jakiś naderwany mięsień).

Aga

Uuu no to jej się trafiło, w takim razie jest po części usprawiedliwiona, ale wydaje mi sie że nie jest jedyną tenisistką która w TE dni musi grać ....

Wisełka

Dziwne... czy Dżej Dzej nie wie, co to No-Spa? Hyhy

i w tym wywiadzie ciągle gadała o tej karetce

Bidusia, ale powinni ją znieczulić Zdziwiony

tylko po co o tym gadała? xDD

Monia, a gdzie dawaj Aga? Chytry

Mes

Musiała się wyżalić biedaczka, może znalazłby się taki, co przyszedłby i pocieszył jakąś czekoladką tudzież pogłaskaniem po główce

Aga

Musi się jakoś usprawiedliwic... każdy powód jest dobry

Monia

Jak się wali, to wszystko Sad

W pierwszym secie grała dobrze ale Venus była poza zasięgiem.
W drugim obroniła dwa bp. Tego drugiego asem i po tym asie trach! kontuzja Sad

Ana we łzach, trainer, medical time-out, opatrunek. Wraca, wygrywa gema ale widać, że cierpi.
Oby to nie było nic poważnego... Dobrze, że teraz jest przerwa w turniejach. Niech się wyleczy, bo zaczęła ewidentnie wracać do formy i straszliwym pechem byłyby żeby takim niefortunnym wypadkiem wszystko się posypało Sad

Trzymaj się kochana!

Venus, teraz masz wygrać tegoroczny Wimbledon! Diabełek

C'mon!

"Dawaj Aga" nie ma bo ja nie z fanów Agnieszki