Ania
Welcome to Srbija
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 2691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:37, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
W półfinale Justine zmiażdżyła Chinkę w 50 minut, grając bardzo ładny tenis.Liczyłam po cichu, że może da radę See.Jednak numer 1 nie dała się i wyciągnęła nawet z niezłych tarapatów.
Nie oglądałam pierwszej partii, ale w drugim secie Justine pozamiatała, co przeniosło się na 3 set, ale Serena (jak to ona) odwróciła losy i wygrała swój upragniony tytuł.Grała naprawdę dobrze, chociaż ja fanką jej tenisa nigdy nie będę.
Justine, ja osobiście, bardzo gratuluję.Po przerwie dojść do finału i stawić opór Serenie to naprawdę pokłony się należą Oby jej forma tylko rosła i wkrótce mogła wygrywać z Renią.
Ps. Z ciekawostek: Cara Black również zagra w finale mixta w parze z Paesem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Sob 16:38, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|