Autor |
Wiadomość |
Ania |
Wysłany: Pią 19:42, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
No to tym lepiej, że wygrała turniej i pokonała na dodatek numer 1.Mniejszy turniej bo mniejszy, wiemy jakie podejście ma Renia, ale wygrana to wygrana Może się podbuduje.Aczkolwiek z Justine to ja jej nie wróżę
Tak czy siak, brawo !
Ps. Widzę, że o tytuł walczy Rysiek, ale super! Allez!  |
|
 |
Monia |
Wysłany: Pią 18:46, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
Serena
Na miejscu fanów Lenci bym się martwiła by na AO nagle klapy nie było A z taką drabinką jaką jej Ana wylosowała wczesna ewakuacja z Melbourne jest bardzo możliwa  |
|
 |
Mes |
Wysłany: Pią 18:40, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
Rozwaliła
Brawo, Lenka - ciapa  |
|
 |
Ania |
Wysłany: Czw 22:14, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ja oglądałam powtórkę Azarenki i Dementievej i właśnie się zdziwiłam jak Stopa powiedział, że "no to Elenie będzie trudno z tak grająca Sereną".Bo jak ja widziałam to nic ciekawego nie grała.A tutaj widocznie było co oglądać jak zaczęła odrabiać w meczu z Rezai.
No cóż, Azarenka niewiele ugrała, przy stanie 2:0 w drugim secie trener jej powiedział, że może przestać walczyć toteż mecz wyglądał nudnawo.
Dementieva gra bardzo dobrze, oby jej nagle paliwa nie zabrakło w najbardziej kluczowych momentach AO.
A, no i mam nadzieję, że rozwali Renię  |
|
 |
Monia |
Wysłany: Czw 17:42, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
Jak kładłam się spać w meczu Sereny z Rezai było 6/3 5/2 dla Francuzki i już szykowałam opierdziel dla Reni, że znowu się nie przyłożyła
Nie będę ukrywać, że zdziwiłam się bardzo jak odpaliłam rano ls'a i zobaczyłam, że jednak Amerykanka wygrała
Ledwo się sezon zaczął, a już luzerstwo w pełnej krasie nam się objawia
Aż boję się pomyśleć, co w Melbourne będzie się działo xD |
|
 |
Ania |
Wysłany: Czw 0:19, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ja widziałam kawałek Safina - Dementieva i Elena naprawdę zamiata.W ogóle się nie oszczędza tylko prze do przodu.Nie zauważyłam żeby jakoś styl gry się zmienił, ale to co prezentowała do tej pory wystarczyło na Safinę, która nie grała jakoś fatalnie, ale kompletnie bez przekonania.
Oglądałam też kawałek Williams i Dusheviny.No Rosjanka to nie jest przeciwniczka dla Sereny, więc nie wiem, czy tutaj w ogóle jest co komentować.Tylko tyle, że zarówno ona jak i jej mama stroiły fochy na wiatr
Radwańską pozwolę sobie przemilczeć.Bo o ile druga partia jest dopuszczalna, o tyle z 5:0 wrypać seta nie klasyfikuje się do żadnej opinii.
Pennetta nie weszła chyba jeszcze w sezon.Bo w Auckland przegrała w finale z Wickmayer...Teoretycznie Belgijka gra co raz lepiej, ale te jej siły są mocno podejrzane(sprawa z dopingiem), no i raczej powinna być do ogrania dla takiej zawodniczki jak Flavia.
Reszta raczej nie martwi jakoś specjalnie, może poza Dżejem.No bo JJ nie ma formy od już dłuższego czasu i czy to by miało zwiastować brak poprawy? |
|
 |
Monia |
Wysłany: Śro 18:48, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
Nie wiem od czego zacząć. Nim zdążyłam jakoś bardziej się w turniej zagłębić, on już się właściwie kończy Żadnego meczu nie widziałam. Brak czasu na oglądanie, a poza tym muszę oszczędzać się na zarywanie nocek od poniedziałku
W półfinałach zagrają Serena z Rezai oraz Dementieva z Azarenką.
Właściwie tylko obecność Francuzki w tym gronie jest lekko zaskakująca. Prędzej spodziewałam się w tym miejscu Pennetty
Było trochę niespodzianek min. porażka Dżeja z Szavay, Kuzi z Cebulą czy Woźniacki z Li
Zaś Radwańska dała niezły popis przegrywając seta z 5/0
I to by było na tyle.
Liczę oczywiście, że wygra Serena. Mogłaby w końcu przyłożyć się i zatriumfować w mniejszej imprezie niż Turniej Miszczyń czy WS  |
|
 |
Ania |
Wysłany: Pon 13:35, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
Kolejny dosyć interesujący turniej.Startuje w nim cała pierwsza 10 z wyjątkiem Venus Williams.
Do tego dochodzą Pennetta, Cibulkova, Lisicki, Petrova i Stosur.Towarzystwo mocno zagęszczone, trudne mecze.
S.Kuznetsova [3] def. A.Kleybanova 6:2 6:7 7:5
E.Dementieva [5] def. F.Schiavone 6:2 7:5
D.Hantuchova def. V.Razzano 6:3 6:0
Isia pierwszy mecz zagra z Craybas, którą ogrywała już kilkukrotnie.Niestety, ale potem ewentualnie wpada na Safinę. |
|
 |
Ania |
|
 |