Autor |
Wiadomość |
Ania |
Wysłany: Pon 20:09, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
Łoooo, też nie wierzyłam
Ale Roger znowu włączył tryb luzerstwa, a już miał tą moc z dawnych lat, której zabrakło w zeszłym sezonie....Eeh, martwię się o niego.
No, ale Novak winner - bardzo ładnie |
|
|
Wisełka |
Wysłany: Pon 8:19, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ja przemowy nie widziałam, bo Dubai Sports już się przełączyli, ale i tak oglądanie Novaka na wielkim telewizyjnym ekranie, to jest coś! (nawet sobie nagrałam, a co! )
Mi się tam mecz podobał Poziom może i średni, ale emocje były, nie brakowało prześwietnych piłek Novaka no i ta cała atmosfera... pogrzebowa bym rzekła Novak rzeczywiście chyba nie chciał ich wszystkich drażnić Jedno przed tym meczem było pewne! Że na dekoracji koronacji nikt nie poprososi Novaka o parodię
A to ucałowanie pucharka, rodem z AO! |
|
|
Paulina. |
Wysłany: Nie 22:16, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
ja się nadal cieszę z tego zwycięstwa, mimo że minęło już kilka godzin, chodzę i się śmieję. nie wiem czemu, ale przed meczem byłam jakoś wyjątkowo spokojna o zwycięstwo Novaka, co zdarza się rzadko. a gdy miał tzw. championship point to już się cieszyłam, że wygrał.
a co do przemowy - to też się zdziwiłam, że taka krótka, no mógł coś jeszcze powiedzieć. |
|
|
Aga |
Wysłany: Nie 20:38, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nole jest wielki!
Monia nigdy więcej nie waż się tak z nas żartować
ale punkty są i może już niedługo będzie ten wyczekiwany nr 2 |
|
|
Monia |
Wysłany: Nie 18:48, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nie wiem jak on to zrobił, ale zrobił!
Ale mówiąc szczerze, spodziewałam się czegoś więcej ze strony Rodża Po wczorajszym pokazie mocy z Chiudinellim bałam się strasznie bazylejskiej masakry rakietą tenisową
Mecz był beznadziejny xD Nie wiem dlaczego z Nadalem Novak gra mecze niezapomniane, a z Fedem delikatnie mówiąc kiepskie
Jeden wielki errorfest panowie zaprezentowali, a 10 gem pierwszego seta, gdy Novak serwował po zwycięstwo to największy errorfest wśród errorfestów
Powinien się skończyć w dwóch setach ale wujcio Novak musiał spartolić dwa gemy serwisowe i trochę dłużej pobiegać.
Całe szczęście, że w trzecim secie podawał bosko od stanu 0/40
15 tytuł w karierze, a 4 w sezonie jest
Przemowa Novaka była chyba z dwa razy krótsza niż Rożera Pewnie nie chciał mu jeszcze bardziej podpaść xDD
A dzieci, którym dawał medale musiały być trochę wkurzone, że to z rąk tego człowieka, który śmiał pokonać ich mistrza otrzymują pamiątki
Teraz na Paryż! |
|
|
KaŚ |
|
|
Ania |
Wysłany: Nie 14:20, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
Osz kurcze, Monia...To mnie zgasiłaś.Aaaale może jeszcze dogoni Rafę
Kurcze, boję się tego finału |
|
|
Monia |
Wysłany: Nie 10:49, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
Bitchowaty wzrok
Teraz z innej beczki
Czy bardzo będziecie na mnie złe jeśli powiem, że znowu się pospieszyłam z obwieszczaniem rankingowych wiadomości i nawet jeśli Novak wygra dzisiaj, to nie zostanie numerem 2?
Sednem wypowiedzi ze strony ATP było zasugerowanie, że Novak wygrywając w Bazylei bardzo się zbliży do Nadala. A ja widząc napisane "No.2" i "Nadal" ubzdurałam sobie zamianę miejsc rankingowych zamiast dokładniej się wczytać
Przepraszam wszystkich, których wprowadziłam w błąd
Możecie mnie ukarać jak chcecie xDD |
|
|
Wisełka |
Wysłany: Sob 20:58, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ojej! Ale uciekliśmy spod topora!
Wybronić 3 piłki meczowe... to jest coś!
Szkoda biednego Radzia, spartolił...
zobaczymy co będzie jutro
miło byłoby dorwać Feda w jego jaskini... i wskoczyć na #2
Ajde Nole! |
|
|
Mes |
Wysłany: Sob 19:59, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
Żarło, żarło i zdechło. Damn!
A Vaidisovej to ja nie lubię, sfochana księżniczka. Niech spada i patrzy, jak się porządni ludzie cieszą
Swoją drogą to Radzio niezły jest - spojrzałam sobie na wynik i było 7:6 5:4 dla niego. Od tamtej pory niewiele wygrał. Tak czy owak, zawsze Novak
Nole for da win! |
|
|
Monia |
Wysłany: Sob 18:59, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
Chiudinelli
Miał 0/40 w jednym gemie oraz setową w tie-breaku przy drugim serwisie Roży, a wrąbał.
Może nie chciał zrobić za dużego kuku swojemu kumplowi i nie zmęczyć go przed finałem
Tak czy siak szkoda, bo ładnie żarło |
|
|
Paulina. |
Wysłany: Sob 18:15, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
teraz cieszę się z awansu do finału, a zaraz będę się denerwować tym, że może sobie jutro nie poradzić. bo gra wcale nie wyglądała idealnie, ale wierzę (a nadzieja matką głupich), że jutro walka będzie godna finału, ale wygra Nole.
dla mnie w 2 secie się nie zawieszało, ale jak Novak miał meczową to mi się wyłączyło. yeah! |
|
|
Monia |
Wysłany: Sob 10:14, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
Również spodziewałam się, że po takim zwycięstwie pójdzie za ciosem i być może nastąpi jakiś malutki przełom u niego.
Ale Ryszard podobno od początku meczu zmagał się z kontuzją ramienia
Szkoda, bo była duża szansa na półfinał.
A tak mamy all-Swiss semifinal i pewnego reprezentanta gospodarzy w finale chyba nietrudno zgadnąć, kto nim będzie xP
O jeszcze jedno xD
Muszę przyznać, że Rodża ma bardzo ładny outfit w tym turnieju
Edit:
I znowu to samo xD
Nic tylko go podziwiać za psychikę
Ten gem przy 4/5, gdy bronił piłki meczowe był jednocześnie straszny i niesamowity. A wrzask ludzi zgromadzonych w hali, gdy wyszedł na równowagę do teraz mam w uszach
Szkoda tylko, że bet zaciął mi się na najlepsze fragmenty drugiego seta Jednak bitchowaty wzrok Vaidisovej na wiwatujący boks Novaka zarejestrowałam xDDDD
Za odporność można go chwalić ale za grę już nie
Return był beznadziejny. Ja nie wiem czy to serwis Stepanka był aż tak trudny czy po prostu nie szło mu dzisiaj w tym elemencie.
Podobnie było z dropszotami. Albo nie przechodziły na drugą stronę bądź były tak łatwe, że Sexy bez problemu do nich dochodził.
Jeśli Novak marzy o tym, aby jego h2h po jutrzejszym meczu nie wynosiło 4-10 musi zagrać lepiej
Idemo Nole! |
|
|
Ania |
Wysłany: Pią 22:45, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wolałabym Cilica, ale niieee...Marin musi po swojemu, przegrać
Brawo Nole, Ajde!
[WC] M Chiudinelli (SUI) d R Gasquet (FRA) 61 63
Nie żeby wygrał oszałamiająco wczoraj z Isnerem, a dzisiaj taka wtopa....No rąk do opadania na Ryśka mi nie długo nie starczy! |
|
|
Paulina. |
Wysłany: Pią 20:46, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
Jeny, jak się w trakcie tego meczu denerwowałam. Spodziewałam się, że Nole lepiej zacznie to spotkanie, nie będzie popełniał takich durnowatych błędów. Wawrinka był bardziej zdeterminowany i miał większą wolę walki, przynajmniej tak to wyglądało. Na szczęście przełom nastąpił w tie - breaku.
Ale najważniejsza jest wygrana i teraz trzeba trzymać kciuki w półfinale. |
|
|