FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
::
Rejestracja
Forum Pierwsze polskie forum o Novaku Djokovicu! Strona Główna
->
Turnieje WTA
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy forum
----------------
Regulamin
Do użytkowników
Nole, Nole i jeszcze raz Nole
----------------
Ukratko o Novaku
Newsy
On court
Off court
Nole na wesoło :)
Fotki
Tenisowy świat
----------------
Wielki Szlem
Turnieje ATP
Turnieje WTA
Pozostali tenisiści i tenisistki
Komentatorzy & komentarze
My, czyli fani Novaka
----------------
My - sami o sobie
Nasze zainteresowania
Dzieła użytkowników
Sport
Rozmowy w tłoku
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ania
Wysłany: Nie 11:43, 10 Maj 2009
Temat postu:
Aj, Sveta nooo...No trudno.Ale i tak wraca jej forma, żeby tylko tak trzymała bo taka Koza to mi się podoba
Mes
Wysłany: Nie 11:02, 10 Maj 2009
Temat postu:
Coś ma. Na ostatnich 13 finałów, w których była wygrała 2, w tym jeden dlatego, że Szavay skreczowała.
Monia
Wysłany: Nie 10:53, 10 Maj 2009
Temat postu:
Powtórka ze Sttutgartu
prawie
była xD
Tym razem Sveta ugrała 5 gemów... I przegrała kolejny finał.
Czy ona ma jakąś blokadę psychiczną w meczach o największą stawkę?
Graty jednak dla Dinary
Po kiepawym początku turnieju rozkręciła się i w finale pokazała na co ją naprawdę stać.
Czas na Madryt
Ania
Wysłany: Sob 16:14, 09 Maj 2009
Temat postu:
Ja też jestem za powtórką ze Stuttgartu
Czyli szkoda, że nie oglądałam Dinary i Venus, eh
Monia
Wysłany: Sob 11:07, 09 Maj 2009
Temat postu:
Wrr, jak ja nie cierpię tych bab!
Gra taka Dinara jak ostatnia sierota w dwóch ostatnich meczach by wczoraj zagrać kosmiczne spotkanie z Venus.
To było coś wspaniałego.
Walka o każdą piłkę, niesamowite wymiany, dramaturgia-cudo.
W Rzymie odbył się najgorszy mecz roku, miał miejsce także najlepszy
Może nie wygrała Safina turnieju wielkoszlemowego, może nie ma jakiś olśniewających wyników w sezonie ale za serce do walki, nie poddawanie się i wyciąganie spotkań z beznadziejnych sytuacji (2/5 z Zheng, 1/3 z Martinez Sanchez) szacuneczek mój dla niej jako #1 się należy
Ale w finale: Go Sveta!
Powtóreczkę ze Stuttgartu, please
Mes
Wysłany: Sob 9:30, 09 Maj 2009
Temat postu:
Odnośnie jeszcze meczu Dżeja... mam ochotę zamordować tego gościa od fitness. Dobrze, że go wywaliła na zbity ryj. Chciał z niej chyba zrobić trzecie Ciastko, a efekt taki, że Jelena teraz musi powoli budować się od początku, a mentalnie się posypała. W meczu z Dulko już było to widać, że nie jest niczego pewna.
Sveta is back... ale wciąż ma przebłyski chimery.
Ania
Wysłany: Pią 22:28, 08 Maj 2009
Temat postu:
Ona przede wszystkim nie potrafi pokonać ciastkowych, a zazwyczaj wpada na którąś.....Eh tam.Nic ciekawego wczoraj nie pokazała.Miała fajny zryw pod koniec pierwszego seta z przełożeniem na drugi, ale po stanie 1:1 już nic ciekawego nie było.
Oglądałam kawałek Safiny z Sanchez.Całkiem fajnie się to oglądało, ale Safina jako numer 1 to jednak śmieszna sprawa jest jak dla mnie.
Z dzisiejszych wyników możemy powiedzieć już na pewno, że Sveta is back.Pokonała Azarenkę!
Venus uległa Safinie, nie oglądałam, ale i tak jakoś mi na numer 1 nie pasuje.
Wisełka
Wysłany: Pią 9:15, 08 Maj 2009
Temat postu:
Aga... ona nie umie pokonać dwóch klasowych zawodniczek na jednym turnieju
Mój Tata mówi, że jak ją pokazują w TV (na Super Tennis był mecz) to zawsze przegrywa. Zawsze nie zawsze, ale szczęścia do transmisji telewizyjnych ona nie ma
Monia
Wysłany: Pią 8:39, 08 Maj 2009
Temat postu:
Jak dobrze, że już po ćwierćfinałach
Coraz bliżej do końca turnieju xD
Sveta zaprezentowała mielonkę psychiczną a Jelena jeszcze większą
Sexy Kuzi nie umiała skończyć meczu, Dżej go przedłużyć. Gdyby wykorzystała chociaż jedną setową szansę, to spodziewam się, że wygrałaby całe spotkanie, bo Rosjanka posypałaby się mentalnie.
Azarenka vs. Kanepi->zdecydowany faworyt do najgorszego meczu sezonu
Sorry bardzo ale człowiek zasiadając przed telewizorem bądź na trybunach Foro Italico, mając do czynienia z takimi zawodniczkami w takim turnieju liczy chociaż na średnie widowisko. Niestety w zamian dostaje kompletny szit i beznadzieję.
To się w głowie nie mieści by czołowe rakiety świata nie umiały wygrać własnego podania. Zero pomysłu na grę, żadnego planu B nie doszukałam się w poczynaniach tenisistek w pierwszym secie. Drugiego nie oglądałam-miałam dość.
Żałosny mecz...
Safina vs. Martinez Sanchez-> Ciekawie grała Hiszpanka. Miłą alternatywą dla oka były akcje S&V i skróty
Straszne jest jak miota się Safina. Potrzebuje półtora seta by w końcu znaleźć swoją grę. A takie spotkania powinna wygrywać szybko, w jakieś 1,5h. Zajeździ się dziewczyna, co przed RG dobrze nie wróży.
Serwis
12 podwójnych...
Na dzisiaj mam tylko dwa życzenia:
Go Venus i Davai Sveta! Ratujcie imprezę...
Ania
Wysłany: Śro 20:09, 06 Maj 2009
Temat postu:
Iśka farciara....Z tą Rezai to nic mi nie mówcie...Też byśmy dzisiaj ją nazywały luzerką jak Anę jakby wtopiła to 5:0.Brawa się należą za nerwy ze stali, ale mogła ją roznieść spokojnie.
To samo z Aną.Ten trzeci set-gratuluję wygranej, ale sądzę, że nagle w Anę nie wstąpił nowy duch żeby przestała popełniać błędy, tylko Agnieszka grała do dupy, a Ana poprawiła się trochę.Tak czy siak gratuluję i w ogóle zajebioza, tylko niech trzyma dalej formę bo Venus może by się udało chapnąć(że też ja w to wciąż wierzę xD)
Na razie Venus do jaja ograła w pierwszym secie Rosjankę.
Jans i Rosolska dzisiaj z numerem dwa grają.Suuuper...
Mes
Wysłany: Śro 16:23, 06 Maj 2009
Temat postu:
TO JEST ADHD... i coraz bardziej mnie denerwują te wrzaski, bo ileż można?
Niezależnie od tego, że Ana luzer, brawa dla Agi. Szczena mi pozytywnie opadła.
Dżej się chyba ufarbował - na czarno
Wisełka
Wysłany: Śro 16:19, 06 Maj 2009
Temat postu:
Koza w dodatku całkiem się wyrobiła i już nie straszy
niop. To ciekawe jak sobie Aga poradzi z Venus/ Czakwetadze, niech powalczy tak jak do tej pory
Monia
Wysłany: Śro 16:01, 06 Maj 2009
Temat postu:
Co muszę oddać Agnieszce, to ma ona głowę do tej gry i nerwy ze stali.
Nie wymiękła, gdy dzisiaj przegrywała 0/4, a wczoraj gdy prowadząc 5/0 zrobiło się po 5 i broniła meczbola.
A Ana...
Nie wierzę, że coś z tego na mączce będzie.
Przed turniejem mówiła:
I feel very physically fit: probably the fittest I have been in long time.
Taa
Ciekawe co teraz czuje... Jak się ma 4/0 to za wszelką cenę trzeba to dowieźć a nie wrąbywać.
Chociaż Sveta wygrała
Wisełka
Wysłany: Śro 15:39, 06 Maj 2009
Temat postu:
A ja się cieszę! Brawo Aga!
Menka
Wysłany: Śro 15:36, 06 Maj 2009
Temat postu:
Ana odpadła ;( i to z Agą....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
(C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by
JR9
for
stylerbb.net
Bearshare
Regulamin