Autor |
Wiadomość |
Wisełka
I cannot move my skinny, tiny ass
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
Wysłany: Śro 19:20, 23 Cze 2010 Temat postu: Wimbledon 2010 |
|
Ja pierdziele!
Mecz z Dentem:
- pierwszy set - 1 niewymuszony błąd!!!
- w całym meczu 5!!!
- i 32 na plusie!!!
i ten śliczny pomeczowy wywiad, w którym na końcu zapytano go, czy będzie oglądać mecz <3
PS. Witam wakacyjnie, a gdzie wy są?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wisełka dnia Śro 19:21, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aga
Welcome to Srbija
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 22:10, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
Sesja nie pozwoli mi obejrzeć chyba żadnego meczu, ale trzymam kciuki za wygrane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Welcome to Srbija
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce City
|
Wysłany: Czw 11:18, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
Mi natomiast brak Polsatów uniemożliwia oglądanie. I to akurat musieli mi je zabrać, gdy wrócili do starego sposobu pokazywania turnieju czyli dwa główne korty na dwóch antenach jednocześnie
Cudem będzie jak chociaż jeden cały mecz z Łembledonu obczaję w tym roku xDDD
Chociaż z drugiej strony cieszę się, że nie mogę oglądać frajerów, którzy po ran n-ty srają w pory i podkładają się Fedowi serwując na mecz kurde faja Szkoda nerwów
5 niewymuszonych błędów Novaka to nic przy tym, co się dzieje od dwóch dni na korcie nr 18
Mahut vs. Isner 4-6 6-3 7-6(7) 6-7(3) 59-59!
Po raz kolejny na naszych oczach tworzy się historia
W takich chwilach żałuję, że w tenisie nie ma remisów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monia dnia Czw 11:19, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
I cannot move my skinny, tiny ass
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
Wysłany: Pią 19:02, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ja nawet nie wiem jak to skomentować... współczuję Nicolasowi!!! Po prostu ten wynik w pale mi się nie mieści!!!
A Novaka witamy w IV rundzie coraz bardziej podoba mi się jego gra!
Ajde Nole!
PS. To chyba będzie Wimbledon niespodzianek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Welcome to Srbija
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:12, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ponad 10 godzinny mecz, o matko szacun że im się chciało i taka porażka musi bolec niesamowicie, a wygrana za to smakuje pewnie jak nigdy, czekam na więcej rekordów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Welcome to Srbija
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce City
|
Wysłany: Wto 8:12, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ćwierćfinał!
Do meczu podłączyłam się dopiero w drugim secie i muszę przyznać, że koncertowo w nim było. Aż mi się serce radowało jak widziałam coraz zagrywane winnery z obu stron
W trzecim się rozdupcyło trochę ale tylko dlatego, że zaczął mu dokuczać żołądek. Jak lekarstwa zaczęły działać, wszystko wróciło do normy
Co do Hjułita, to niech nie próbuje nawet sugerować, że Novak symulował i wziął medicala, bo mu zawsze coś dolega tylko zastanowi się dobrze nad tym, co zrobił przy piłkach setowych lub bp przy 4/4 w czwartym Piękna katastrofa to była
I to też było piękne -> http://www.youtube.com/watch?v=2FyWhfCusBs&feature=player_embedded
Mogę ten forhend bez końca oglądać
Zaś na koniec radzę zapamiętać na przyszłość:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wisełka
I cannot move my skinny, tiny ass
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
Wysłany: Czw 19:59, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ja go nie poznaję!
Po prostu to jest to, co zawsze chciałam oglądać w jego wykonaniu!
Świetna gra, statystyki jak nigdy - przecieram oczy z zdumienia od II rundy!
Znów jest ten błysk! Chęć do gry! Agresja po wygranych punktach i uśmiech po zwycięstwie
Rozdarcie koszulki, to chyba nie jest dobra promocja dla firmy LOL
Dawno tego nie robił Od wygraniu meczu o III miejsce na IO
W boksie jakoś luźno, tylko mama z Djorde - fajna ma czapkę
No generalnie kapitalnie!!!
Myślę, że Lleyton nie będzie miał za złe Novakowi przerwy medycznej... no bo gołym okiem było widać, że coś mu dolega!
Jak zobaczyłam, że Fred odpadł... to przepraszam... ale ucieszyłam się. Jest półfinał i ogromna szansa na pierwszy od Australii 2008 finał
Po losowaniu drabinki byłam 'średnio' zadowolona... forma na QC była średnia, a losowanie umówmy się - kiepskie - same trawiaste tuzy od IV rundy. Ale kiedy trzeba było dał radę, a że rywale zawodzili... brawo, że potrafił to wykorzystać w ćwierćfinale!
Ajde Nole!
Po finał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Welcome to Srbija
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce City
|
Wysłany: Pią 8:26, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
O to to właśnie - agresja!
Novak nie jest o prostu mężczyzną w grzecznym stylu tylko rasowy z niego bad boy
Podczas AO '08 i USO '08 to już w ogóle masakra była xD Publiczność go znielubiła ale pomogło i wyniki były Teraz jest podobnie tylko widzowie wiwatują
Też po losowaniu nie byłam w najlepszym humorze. Rochus przecież ograł go w Miami, z Hjułitem niby wygrał 3 razy ale w końcu Australijczyk był opromieniony zwycięstwem w Halle, a na EjRoda to już się nie oglądałam
Jednak los, fatalna postawa rywali i bohaterska Petitki Lu oraz dobra gra od II rundy kolejny raz dopomogły i Novak jest w półfinale z niemałymi szansami na finał.
Berdych oczywiście nie odda meczu łatwo, zwłaszcza po zwycięstwie na Fedem...
Ajde Nole!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Welcome to Srbija
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:36, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Dlaczego kiedy finał jest w zasięgu ręki, tak blisko że prawie już w nim byłam on musi przegrywać i to 3:0
meczu nie widziałam więc wypowiadać się nie będę ale długo nie przeżałuję tego finału
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Welcome to Srbija
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 2691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:25, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Z mojej strony wielka sorka, że mnie nie było Ale miałam naprawdę dużo różnych zawirowań i po prostu zapomniałam o forum Ale już jestem i liczę także na obecność innych dziewczyn bo trzeba trochę ruszyć to forum z otchłani bo nam zaczyna pleśnieć niczym kiedyś Novak jako numer 3.
Ja Wimbledon podsumuję tak:
Po pierwsze Novak wreszcie zaczął przypominać siebie.Te żywe reakcje, naprawdę dobra gra( do qf), świetnie, cieszę się
Po drugie Roger mnie zawiódł.Co robi od dłuższego czasu i muszę to powiedzieć w tym miejscu z wielką boleścią, ale obecnie nie zasługuje na numer 1(nawet jeśli nie mogę zdzierżyć Rafy na tej pozycji).Stary, co jest?Jak planuje emeryturę, to niech na nią idzie, a nie odstawia szopki.
Rod.. Nieźle zaczęliśmy rok, a teraz co?Kicha gruba.
No i jeszcze kilka słów co do samego finału: Nadal jak widać potrafił pozbierać się po kontuzji.I choć wielu myślało, że na ten najwyższy poziom już nie powróci , on powraca i to ze zdwojoną siłą.A Berdych wyrasta na nową gwiazdę i myślę ,że zabłyśnie jeszcze w wielu tourach.Nie wiem , czy tylko ja mam takie wrażenie, ale ma coś w sobie z Feda
No i nie sposób wspomnieć o wiekopomnym meczu Isnera z Mahutem, wielki szacun, że panowie jeszcze stali na nogach Czytałyście ten wywiad Isnera, w którym ujawniał ileś tam myśli, które mu przeszły przez głowę podczas tego meczu?xd całkiem fajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Welcome to Srbija
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1704
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce City
|
Wysłany: Pon 8:53, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
Najbardziej to mi z półfinału szkoda tego tie-breaka
Normalnie czułam ten podwójny...
Przed meczem mówiłam sobie, że nie będzie mi przykro jeśli przegra jednak teraz czuję pewien niedosyt, bo szansa na finał była.
Teraz wracamy do tego, co było dwa lata temu. Nadal miażdży, wygrywa wszystko w palcem w nosie i ma 4000 pkt przewagi nad resztą.
Nudy...
Ania, czytałam wywiad Isnera xDD
Najlepsze było to o Federerze
Wklejam jakby ktoś nie widział:
- Graliśmy tak długo, że już zapomniałem, czy jestem Isnerem, czy Mahutem?
- Pamiętasz, kiedy powiedziałem, że jestem wykończony? To było osiem godzin temu!
- Zastanawiam się, czy będę jutro obolały.
- Jestem śpiący.
- Dlaczego nie zagrałem z Federerem? Byłoby po wszystkim w 15 minut.
- Szczerze powiedziawszy, to wszystko mi jedno, czy wygram, czy przegram – po prostu nie chcę umrzeć.
- Larry King był w małżeństwach, które nie trwały tak długo, jak ten mecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Welcome to Srbija
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 2691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:27, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
Dla mnie najlepsze jest ostatnie i to z Isnerem i Mahutem xD
Właśnie, nuda.Najgorsze, że obecnie nie widać nikogo, kto byłby go w stanie pokonać....Ogólnie jakiś regres jest w męskim tenisie.Mam nadzieję, że panowie się ogarną bo się robi gra teatr jednego aktora, a czołówka jakoś niekoniecznie zachwyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|