US Open 2008

Mes

Nie ma innego wyjścia, jak spiąć "skinny, tiny ass". Wstaję go dopingować, niech się stara Very Happy

Wisełka

Tylko, żeby się za bardzo nie spiął przez Was. Mr. Green

Za to my sie spinamy plus minus 2:30 a.m. Mruga

Mes

chyba nie ma obawy Mr. Green

Kajtek

jak sie za bardzo zepnie to go wymasuje zeby sie rozluznil Mr. Green

trzeba trzymac kciuki za Novaka bo bedzie ciezko dzisiaj!

Monia

Jakoś wczorajsze ćwierćfinały mnie nie jarały

Flegma Murray gra dalej ale z Nadalem jego marzenia się skończą

Rafa go rozklepie i tyle będzie Szkota widać...

I jeszcze tyle:
AJDE NOLE! Daj z Siebie wszystko! Don't give up!

Monique

Mimo, że teoretycznie Novak jest na straconej pozycji, po tylu godzinach na korcie i kontuzji, to ja wcale bym nie zakładała, że Andy tu wyjdzie zwycięsko Mr. Green

To będzie choletnie ciekawy mecz, bo jak Nolek chce to potrafi.
Spotkanie chyba faktycznie moich ulubionych tenisistów, ale dla Andyja to będzie naprawdę już jedna z ostatnich szans na wygranie USO. Jest teraz w formie, plecki mu widocznie nie dokuczają, jest zdeterminowany, bo sam czuje że to szansa jedna na milion. Dlatego serduszkiem jestem za nim, ale jak wygra Novak to również będę się cieszyć przecież

Troche mniej, wiadomo, ale to zawsze radość. Tylko czy on później da rade pokonać Fedexa i Rafe? Neutral

No nie wiem, nie wiem... Jedyna nadzieja jak zepnie skinny, tiny ass Mr. Green

Mes

No i spiął tą swoją cudną skinny, tiny ass Mr. Green

Oł jee!

Pierwsze dwa sety - cudo.
Trzeci set - tragikomizm
Set czwarty - Mestari poszła spać Very Happy

Ale wszystko skończyło się dobrze i okropnie się cieszę, że mogę zanotować swoją dziwną myśl po zobaczeniu wyniku:
"Puk puk. Kto tam? Roddick. Wypier..." lol

Menka

je,je, je! nie dosc że weekend to wygrany mecz Nole i mamy półfinał, myslałam ze umre jak ogladałam tego 3 seta. Roddick już Ciebie nie lubię niestety Twoje zachowanie na korcie a najbardziej podjudzanie publicznosci, co Nolka rozwalało

Monique

No nie, a więc jednak nie cieszyłam się tak jak zapowiadałam. Moge nawet szczerze powiedzieć, że nie cieszyłam się wcale.
A już tak full szczerość, prawie jak na spowiedzi, to powiem, że Novak mnie zaczyna wku&wiać momentami.
Ale każdy ma jakieś chwile zwątpienia, a patrzenie obiektywnie na idola jest dużo lepsze niż taki nie zdrowy fanatyzm. Mam nadzieję, że mnie za to nie zlinczujecie Laughing

Teraz Rogeiro Smile

Były numer jeden jest jak najbardziej do pokonania. Ajde, ajde.

Mes

Cóż, mnie też się czasem zdarza to, że idol mnie wkurzy, ale potem przechodzi

A co cię wnerwia konkretnie?

Monique

No to właśnie, za co go wcześniej broniłam, czyli gesty, mimika, zachowanie podczas meczu. Nigdy mi to jakoś nie wadziło w sumie, ale ostatnio stało się to bardzo irytujące, patrząc pod kątem np. tego, że grał z Andym Roddickiem, ale nie tylko. Już podczas poprzednich meczów mi się to średnio podobało, ale nie chciałam się odzywać, mówiłam sobie, że tak się chłopak poprostu cieszy i dopinguje, ale już teraz jak mówie, nie podoba mi się to.

Kajtek

wiecie co ja bardzo dotkliwie odczuwam ten turneij... w tamtym roku jakos lepiej mi to przyszlo... starzeje sie czy co ?? Mr. Green

chodze niewyspana , dzisiaj jak sie obudzilam o 2:30 na meczyk to usypialam i budzialam sie co kilka gemow ! tragedia!

a co do meczu! Novak nie mial problemow z Roddickiem... myslalam ze bedziej bardziej zaciecie... a tu Novak pokazal sie z bardzo dobrej strony chociaz pod koniec juz dostal lekkiej zadyszki... teraz Fred... no zobaczymy... nie mam zadnych przeczuc co do tego meczu

dzisiaj moj Raf gra, mam nadzieje ze bedzie pierwszym finalista, przejedzie po Murrayu , nie zmeczy sie za bardzo i wyjdzie w niedziele zeby wygrac swoj pierwszy USO! Trzymam kciuki Vamosie!

Monique

Ja to bym z moim LO nie mogła sobie na to pozwolić Rolling Eyes

A w sumie, to może bym i nawet nie chciała. <mysli>

Ano, właśnie, dzisiaj Rafa gra Very Happy

W nocnej?
Chętnie bym zobaczyła ten mecz.

Mes

ciekawe, czy Rafa w nocnej zechce. coś mi się obiło o uszy, że on śpi o tak późnych porach.