TMS Madryt 2008

Mes

O, Nadal zagra z piękną Felicją. To dopiero będzie pogrom Very Happy

Monia

Pogrom będzie ale na kim? Hyhy

A ja w złą godzinę powiedziałam, że Tsonga dobrze serwuje Laughing

Trzy podwójne w 10 gemie, w tym ten trzeci przy piłce setowej i mamy 6/4 dla Roga

Mes

Raczej na Felicji niż na Rafie Laughing

Dawaj panie Tsonga, kurde!

Monia

Łeee ekspresem to idzie

4/1 Trzeba przyznać, że Rog gra świetnie- agresywnie i jednocześnie finezyjnie

Ale z drugiej strony to dobrze, że szybko się mecz skończy, bo Novak szybciej wyjdzie na kort Mruga

A żeby nie doszło do "finału marzeń" trzeba teraz Felicji i Portkowi vamosować xD

Ania

O kuuurde....Monique, nasz Hot Rod odpadł Sad

Oglądałaś?

Nie mogłam obejrzeć całego Rogera z Tsongą, ale widziałam końcówkę iiiii...1h z umyciem rąk(na prysznic czasu by nie starczyło Very Happy

) i Jo odprawiony.Gra super, jak za dawnych czasów.Potem Portek.No cóż, lubię Portka, ale jednak Rogera bardziej Very Happy

Dawaj Nolek!Niech ci Ivan groźny nie straszny Very Happy

Widzę, że jutro nasz debel chyba skończy Madryt Sad

Chyba, że jakiś cud i w to wierzę

Mes

Portkowi mogę vamosować, trudniej z Felicją... ale dla dobra ogółu się poświęcę xD

Monique

Oglądałam Aniu, szkoda gadać w sumie.
Ogólnie mecz nie był taki tragiczny w wykonaniu Andy'ego, jak po wyniku można wnioskować. Gael nie pokazywał nic specjalnego, grał mądrze po prostu. To Roddick jak zwykle w najważniejszych momentach psuł. Woleje pakował w siatkę, proste piłki w aut, taki jeden smecz to mnie nawet przeraził.
W pierwszym secie miał bp'y, których nie wykorzystał a te jak wiadomo lubią się mścić. W drugim było fajnie, serwis chodził bez zarzutów, przełamał franzuca no i wygrał. W trzecim grali równiutko, aż w pewnym momencie, nie wiem jakieś rozluźnienie czy co, Gael przełamał i już miał serwis na mecz, który oczywiście wykorzystał. Ehh, co my z nim mamy, powiedz mi Aniu? przewala oczami

Ajde Nole, chociaż ty dzisiaj.

Monia

Nie no ten mecz to żenada jakaś Laughing

Karlovic serwuje systematycznie po 210 km/h Surprised

Miał sobie Novak 3 okazje na przełamanie, żadnej nie wykorzystał. A jedna to była taka już był w ogródku, już witał się z gąską ale Ivo nie zepsuł piłki w wymianie a Novak tak

A Ivo nie trafiał w tamtym gemie pierwszym serwisem Rolling Eyes

5/5 pachnie tie-breakiem...

Edit: 6/6 i tb
1/2* Sad

bekhend a aut...
1/3* as Karlovica #10
*1/4 as Karlovica #11
*2/4 wygrywający serwis Novaczka
3/4* slajsowany bekhend Karlovica w siatkę
3/5* passing shot Novaczka w siatkę Sad

*3/6 as Karlovica #12
*4/6 as Novaczka z drugiego podania
4/7 forhend Novaczka w aut Sad

Frustracja narasta Rolling Eyes

To już nie jest śmieszne...

Edit: 6/7(4) 6/7(5) :hamster_runintears:

Jako podsumowanie tylko tyle: Niewykorzystane okazje się mszczą...

Wisełka

Nie no ja rozumiem wszystko, ale temu kolosowi to powinni zabronić grać w tenisa Blue_Light_Colorz_PDT_46

Nudziarz z niego okropny, kobyłka taka

Ja wybitnie nie trawię gry opartej na serwisie i... serwisie. Blue_Light_Colorz_PDT_31

Ivo ma taki zasięg, że jak pomaszeruje pod siatkę to praktycznie wszystko jego Blue_Light_Colorz_PDT_50

Szanuje ofc. to co potrafi, bo w miarę jest uporządkowany, wie co chce osiągnąć i jakimi środkami, ale strasznie to nie przyjemne dla oka Zdegustowany

Szkoda, że akurat Novak miał go po drodze, a nie np. fedEX Niepewny

A tak nasz chłopiec niewiele miał do powiedzenia i nie pozostało zrobić nic jak tylko wyjść z siebie i stanąć obok. Było kilka okazji, które Nole mógł wykorzystać, ale generalnie nie mam do niego pretensji :hamster_sorry:

Madrytowi mówię papa, bo już nie chcę mi się go oglądać Blue_Light_Colorz_PDT_08

Monia

Nie lubię też takiego stylu Zdegustowany

Oczywiście przysłowie mówi "Każdy orze tak jak może" i "nie ważny jest styl, tylko skutek" (no to mi nie wyszło xD) ale ogólnie rąbanie serwisami nie leży w moim guście

Novak robił co mógł, dominował gdy dochodziło do wymian ale returnować podania po 210 kilosów nie potrafił za dobrze...

Dzisiaj poleci tez Portek i z Madrytem również mogę się żegnać.
I pozostaje czekać na Paryż

Może tam Ivo będzie gdzieś daleko w drabince... Laughing

Frytka i Matka wygrali z Nestorem i Niedźwiedziem Laughing

6:3 3:6 11:9 Hurra

Nenada szkoda ale debliści walczą wciąż o Masters Mruga

Mes

Chyba nasz Serb nie miał zbyt dużo do powiedzenia przy regularnych serwisach 210 km/h. Mógł co najwyżej obłożyć Chorwata jakąś ekskomuniką czy inna klątwą Laughing

Ania

Aj, Monique, no ja nie oglądałam, ale z tego co gadasz to po prostu kretyńsko przegrał.Ja nie wiem, co my mu zrobimy.Rozwalimy go chyba xD

Novak, why?! :hamster_cies2:

Polskie chłopaki nie dają sobie w kaszę dmuchać....Kocham Was!!!!! Very Happy

Chociaż wy! Very Happy

No i Roger mi jeszcze pozostał

Allez & Dawać! Very Happy

Monique

Ale tak uroczo wyglądał w tych włoskach i bez czapeczki

to może jednak go oszczędzimy... na jakiś czas? Mr. Green

A Masters w Madrycie ssie, poprostu Laughing

Edit: Na dowód tego, że Gael rzeczywiście nic szczególnego nie pokazał, a Roddick partaczył, wynik kolejnej rudny:

Andy Murray (GBR) d. Gael Monfils (Fra) 6-2, 6-2
Roger Federer (Sui) d. Juan Martín del Potro (Arg) 6-3, 6-3

Chyba będą mieli ten "finał marzeń" Rolling Eyes

Mes

Och, nie. Tylko nie tooo...

Nasi debliści są jednak super! W końcu Nestor & Niedźwiedź to bardzo udana para i nie tak łatwo ich pokonać Very Happy

Monia

Oglądałam dwa pierwsze półfinały i byłam rozczarowana

Portek musi jeszcze dużo się nauczyć by nawiązać walkę z najlepszymi. Ale potencjał w sobie ma Mruga

Maryj zagrał koncertowo Very Happy

Jedną piłkę to zagrał taką, że tylko bić pokłony Padam

A na dwóch meczach kolejnych spałam xD Ale jestem w stanie sobie wyobrazić mecz Nadala i Lopeza. Felicja praktycznie nie ma bekhendu, tylko slajsik to Rafa grał mu wszystko na tą stronę i wystarczyło

No i pewnie jeden słabszy gem serwisowy Felicji też się zdarzył więc doszło do przełamania... I Rafa też pewnie skutecznie omijał Lopezika przy sieci

Gillet

Bardzo się ucieszyłam, gdy rano zobaczyłam wynik Mr. Green

Tym razem 27 asów Ivo nie pomogło :hamster_evil:

Ma charakter ten Francuzik Hyhy

Wszystko wgrywa praktycznie w trzech setach i po horrorach. Ale na Rafę to za mało Rolling Eyes

Kort centarlny Od 13.30
Maryj-Fed
Not before 16.00
Rafa-Gillet
followed by
Bjorkman/Ullyett-Bhupati-Knowles

Kort #1 Od 15.00
Frtyka/Matka-Coetzee/Moodie

Wszystko zmierza w stronę "finału marzeń" Do bani...

Roger ma taką pewność swojej gry, że Maryjowi nie da rozwinąć skrzydeł a Gillet ma za sobą tak męczące mecze, że nie wytrzyma fizycznie.
Powodzenia Polacy! Ok!