Roland Garros 2009

Mes

Wiem... ale ja głupia jestem i uwielbiam to robić.

Menka

ale wtedy dłużej boli.

Mes

Zrobię sobie laleczkę voodoo Picka i będę szpilki wbijać Laughing

Może pomoże.

Aga

No to się posypały niespodzianki
ja po meczu pomyślałam jednak jest sprawiedliwość na tym świecie, a ze do fanek Rafy nie należę to się ucieszyłam nawet Very Happy

Teraz trzymam kciuki za Mareja którego lubię

A Rafa pewnie chciał poszaleć z Serbami- Ana i Novakiem

Ania

Well, well, to kto odpadł?
*chór*: NADAL!
Haaaa, cóż za piękna katastrofa. Soderling jest dzisiaj moim bogiem

Ale jak oglądałam kawałek konferencji, to jakoś zbytnio się nie przejął.Nie zwalał na kalendarz, tylko powiedział, że osoba, która grała dzisiaj tak jak on musiała przegrać.
Zgadzam się ze Stopą, że jeżeli Roger tutaj nie wygra to chyba już nigdy nie wygra RG.

Menda nie odpadnie z Verdasco bo mu się szkoda Rafy zrobiło i zagrał jedno z najgorszych spotkań tego sezonu z Davydenko i jest out.A Rosjanin?No solidny, żelazny, Nikolaj is back.Bardzo fajnie, jest forma, a ja go lubię Mruga

Prawda prawdą, że Verdasco mu pomagał jak mógł, psuł na potęgę fh i często lekceważyła Nikolaja, a to się zemściło.

Cilic wypadł, aż cholera no Sad

Aga

No w sumie Rafa dobrze mówił na konferencji bo nie ma co zwalać na wszystko dokoła jak się zagrało zły mecz i też cieszy mnie wygrana Davydienki to jest jedyny Rosjanin którego lubię Very Happy

a Fedzio jak nie wygra RG to umrę ze śmiechu Very Happy

Ania

To co żeśmy o Acasuso pisały to pikuś.Frajerem numer 1 tego sezonu, na razie jest Tommy Haas.Pytanie: JAK MOŻNA WTOPIĆ 2:0 z Federerem?Przecież wtedy to się trzyma i nie puszcza.
Ale okej, okej, można, można.Mr. Federer jest w następnej rundzie, ale nie sądzę by Monfils był równie wielkim frajerem, więc radzę spiąć poślady bo z Francuzem może odjechać wszystko, co sobie wymyślił na tegoroczne RG.To może być hitowe spotkanie, o ile Francuz utrzyma formę, a Federer zagra jak tylko potrafi.Ale tutaj też się zaczął robić WTF Fest, więc nie prorokuję.
A dlaczego?A dlatego, że Roddick dzisiaj został ośmieszony w sposób wręcz okrutny.Biednemu Andy'emu nie funkcjonował serwis, przebijanie już przestało być cierpliwe, a cudowny fh można było między bajki włożyć.Znów technika okazała wyższość nad siłą.Ale tak naprawdę jeżeli ARod zagrałby to co do tej pory to byłby wyrównany mecz.Tak czy siak Andy osiągnął życiowy sukces na RG i może mączkę uznać za bardzo udaną.Teraz trawa i trzeba grać

Robredo odesłał Kohliego i tyle by było z pogromcy Novaka.
A pszczółka Del Potro, co? A jajco bo pokazał jak się gra z Tsongą, oj pokazał.Brawo, brawo.Zasłużona następna runda.

Aga

Poprawiam się, wklejam posta w dobrym temacie wybaczcie pomyłkę była nieumyślna:P
No i Roddick za burta, rozczarował mnie, gdzie były te jego serwy o prędkości światła?! za to Francuz bardzo fajnie, przemega były te jego skróty
ciekawe co pokaże w 1/4 z Fedziem
A jeszcze co do Roddicka to wygląda jakby trochę próbował rezygnować zze swojej siły na rzecz techniki no i narazie średnio mu idzie, choć historyczny sukces na RG osiągnął, swoją drogą ciekawe że był kiedyś rakietą nr 1 a tak słabo sobie radził w wielkoszlemowym RG ...

Wisełka

I dobrze, że tego Filipka już nie ma! gRRR!
A ja chciałam, żeby Conga wygrał, chłopak mi nie wadzi

do del Gatka też nic nie mam (w końcu pokonał Mendę!) ale nieee, nie przekonuje się do niego. Acz ksywa dobra - "Pszczółka", może Gucio? Buahaha!

Nie wiem, gdzie EjRod dziś zostawił swój serwis (szok!), nie dziwię się, że był zły i kombinował jak koń pod górę, żeby ten mecz, chociaż w jakiejś części przełożyć na jutro. A co on tam mlaskał do sędziego, bo akurat gadałam i nie usłyszałam Zły

Ja już naprawdę nie wiem, kto jest najwiekszą pierdołą tego turnieju! Hyhy

Jak tak dalej pójdzie, to chłopaki zapracują na miano WTF w pełni zasłużenie! xDD

Ania

Sikora coś gadał na temat tego, że kort główny jest szybszy i dlatego panowie Monfils-Roddick grali na Suzanne Lenglen bo tamta nawierzchnia by bardziej sprzyjała Rodowi.Nie wiem sama, ale u niego nic wczoraj nie funkcjonowało.
Pytał się sędziego jakie było niebo jak zaczynali mecz, na co sędzia, że bezchmurne, a ARod, że teraz jest zachmurzone i czy może jednak by nie przerwać meczu.

Wisełka

Ale czym to ozdobił, czymś na F? Mr. Green

Gonzo, ja Cię błagam! prayer

Wygraj z Mendą i wygraj ten turniej!

(szpada jest zawsze na Nolka, Robin Hood dla innych

)

Aga

Taaa ozdobił to znanym zwrotem na F, którego komentatorzy nie chcieli tłumaczyć

No ale niebo jest takie samo dla wszystkich, jeśli przeszkadzało w grze to przeszkadzało również Francuzowi nie tylko Roddickowi, chyba że zawsze zachmurzone było tylko po jego stronie kortu.... Mruga

Mes

Taa i chmurki za nim goniły, jak strony zmieniał i pioruny trzaskały nad nim

KaŚ

no co Rod po prostu chciał przenieść mecz bo widział,że przegra i robił wszystko,żeby tak się stało,ale miał pecha xDD
najlepsze było jak Rod zamachnął się ale nie uderzył piłki to komentatorzy,że tego całego supervisor'a chciał trzasnąć.
a potem jak Monfils tak zaserwował,że sędzia liniowy się prawie o krzesełko zabił xDD

Mes

Wiecie co?
Soderling moim bogiem! Ja tu myślałam, że miał farta pokonując Picka, dzień konia, zebry czy czego innego - a tu guzik. To jest walczak i gość! A backhandy - cud, miód, malina. Biedny Kola pod koniec zupełnie się podłamał, bo starał się jak mógł, a Szwed wszystko trafiał i tak.